- Pompy ciepła w już istniejących budynkach - czy to ma sens?
- Budujący i remontujący coraz częściej wybierają zewnętrzne drzwi marki NITUS
- G-U: Pochwyt ze zintegrowanym czytnikiem ekey dLine
- Drużyna sponsorowana przez Aluron została Wicemistrzem Polski 2023/2024
- Okna PVC pod lupą: wszystko, co powinieneś wiedzieć, zanim je zamontujesz
Rynek nieruchomości jest gotowy do odbicia
Firma Colliers International przeprowadziła pierwszą edycję globalnego badania nastrojów inwestorów aktywnych na rynku nieruchomości. Uwzględniono opinie aż 244 głównych inwestorów instytucjonalnych i prywatnych działających na rynkach globalnych, których aktywa wycenia się na ponad 300 miliardów USD. Większość respondentów z optymizmem patrzy w przyszłość i ocenia, że cykl wzrostowy na rynku nieruchomości rozpocznie się w trakcie najbliższego roku. Aż dwie trzecie badanych inwestorów deklaruje chęć powiększenia swojego portfela inwestycyjnego w ciągu 12 miesięcy.
Zegar rynku nieruchomości
The Global Property Clock to symboliczny zegar obrazujący cykle koniunkturalne na rynku nieruchomości i porównujący je do miejsca wskazówek na cyferblacie. Zgodnie z nim godzina 12:00 ma przedstawiać rynek w szczytowej formie a godzina 06:00 w recesji. Każdy okres sześciogodzinny wyznacza albo cykl spadkowy (od godz. 12:00 do 06:00), albo wzrostowy (od 06:00 do 12:00). Z badania wynika, że obecnie aż 41% ankietowanych umiejscawia rynek nieruchomości pomiędzy godziną 06:00 a 05:00.
Respondenci postrzegają sytuację Ameryki Łacińskiej (godzina 08:30 wg zegara rynku nieruchomości) i Pacyfiku (Australia i Nowa Zelandia – godzina 07:00) jako moment gwałtownego wzrostu po okresie zastoju. Rynki w USA i Azji położone są na godzinie 06:00. Bliski Wschód, Europa Wschodnia i Zachodnia oraz Kanada są nadal postrzegane jako rynki plasujące się w dolnej części zegara. Uczestnicy badania wierzą, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy wszystkie te regiony – poza Europą Wschodnią – znajdą się w różnych fazach zwyżkowych.
Aż dwie trzecie badanych inwestorów deklaruje chęć powiększenia swojego portfela w ciągu następnego roku. Większość z nich czuje się bardziej komfortowo z myślą o ekspansji na własnym rynku krajowym, niemniej jednak widzą także potencjał inwestycyjny w rynkach kilku krajów rozwijających się, takich jak Polska, Ukraina, Wietnam, Brazylia oraz Indie.
Główne obawy inwestorów
„Inwestorzy wyraźnie zauważają ożywienie większości rynków i ich wejście w kolejny cykl.” – mówi Jamie Horn, szef badania z ramienia Colliers International – „Mimo tych pozytywnych nastrojów są nadal ostrożni i wyrażają pewne obawy”.
Główną z obaw jest kwestia finansowania. Zagadnieniem, które podzieliło ankietowanych na dwie równe grupy, było pytanie, czy finansowanie jest obecnie bardziej czy mniej dostępne niż przed rokiem. Jednocześnie prawie 90% ankietowanych jest zgodna co do tego, że w ciągu kolejnego roku pozyskanie finansowania stanie się łatwiejsze, choć jego koszt będzie wyższy. Inwestorzy z Azji, Kanady, Ameryki Łacińskiej i Europy Zachodniej wskazują na poprawę dostępu do finansowania w przeciągu ostatniego roku, podczas gdy inwestorzy z USA i obszaru Pacyfiku nie odnotowali zmian. Inwestorzy ze Bliskiego Wschodu i Europy Wschodniej zauważyli z kolei ograniczenie dostępu do źródeł finansowania.
Zysk ponad wszystko
Kolejnym zagadnieniem, które zdominowało badanie, były zmiany w preferencjach inwestorów na rzecz nabywania nieruchomości o wysokim standardzie i generujących dochód. Inwestorzy kładą większy nacisk na bieżący dochód z nieruchomości niż na oczekiwany wzrost wartości aktywów. Najlepiej oddaje to stwierdzenie jednego z ankietowanych, który powiedział „kupujemy nieruchomości dla dochodu, które generują; wzrost wartości traktujemy jedynie jako możliwy bonus”.
Powrót rynku do normalności
W kwestii postrzegania sytuacji na rynkach kapitałowych, wyniki badania ukazują zasadnicze rozbieżności w opiniach dotyczących jej unormowania (zwykle utożsamianego ze stopami kapitalizacji na poziomie między 7,0 a 7,5% dla nieruchomości biurowych). Równocześnie większość ankietowanych przewiduje, że ich lokalne rynki powrócą do tak zdefiniowanej normalności w ciągu następnych 18 miesięcy. Inwestorzy z Azji i Pacyfiku oczekują powrotu rynku do normalności do końca IV kwartału 2010, inwestorzy z Kanady, Ameryki Łacińskiej, Europy Wschodniej i Zachodniej do końca I kwartału 2011, a inwestorzy z USA w II kwartale 2010.
„Kolejne ważne wnioski z przeprowadzonego badania dotyczą zmian strukturalnych rynku i sposobu ich postrzegania.” – zauważa Ross More, Wiceprezes i Dyrektor Działu Badań w Colliers International. – “Wielu inwestorów podziela pogląd, że cykle rynku nieruchomości są obecnie krótsze i silniejsze niż miało to miejsce w przeszłości. Uczestnicy rynku muszą być jeszcze szybsi, przewidujący i bystrzejsi, jeśli chcą się na nim utrzymać. Również dostęp do aktualnych danych i szczegółowych analiz będzie ważniejszy niż kiedykolwiek wcześniej.” – podsumowuje Ross More.
Pozostałe główne wnioski z badania:
Według wielu inwestorów wydarzenia ostatnich dwóch lat przypominają bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, że rynek nieruchomości komercyjnych charakteryzuje się znaczną cyklicznością a właściwy czas jest czynnikiem kluczowym dla wygenerowania zysku.
Przewiduje się, że w tym roku stawki czynszów w skali światowej osiągną najniższe wartości: dla rynku biurowego będzie to I kwartał 2010, dla rynku powierzchni przemysłowych – II kwartał br., a dla rynku powierzchni handlowych – III lub IV kwartał 2010 r.
Wśród inwestorów istnieje silne przekonanie, że pomimo pełnej wyzwań sytuacji ekonomicznej Stanów Zjednoczonych oraz niektórych krajów europejskich, obecne ceny nieruchomości są atrakcyjne. Wielu z nich skłonnych jest uznać, że trudny okres, z punktu widzenia poziomu czynszów i pustostanów, mamy już za sobą i z optymizmem spogląda w przyszłość.
Colliers International
{jcomments on}